Reklama

"Machina" jak "Rolling Stone"

Wrześniowa „Machina" publikuje zaskakujący materiał o prywatyzacji PZU. Zaskakujący jest może nie sam tekst, chociaż próżno by w polskiej prasie szukać równie kompleksowego opracowania tej historii, co fakt, że magazyn poświęcony popkulturze , kojarzony przede wszystkim z muzyką, publikuje tekst z zakresu dziennikarstwa śledczego, którego nie powstydziłby się poczytny tygodnik opinii.

Dlaczego „Machina" pisze o PZU? Dlaczego zajmuje się tematem, który z kulturą nie ma nic wspólnego? Dlaczego wchodzi na obszary dotąd zarezerwowane dla innego typu pism?

Redaktor naczelny „Machiny" nie ukrywa, że dla niego punktem odniesienia jest amerykański magazyn „Rolling Stone". Ten magazyn już dawno wyszedł poza schemat magazynu muzycznego. Publikuje teksty publicystyczne, patrzy na ręce politykom, zajmuje się tym, co może mieć wpływ na życie jego czytelników. Zabiera głos w debatach publicznych, pisze o sprawach istotnych dla Amerykanów. Kilka tygodni temu „Rolling Stone" na kilkunastu stronach opublikował historię udziału banku Goldman Sachs w manipulacjach na amerykańskim rynku finansowym.

„Sprawa PZU może się okazać dla polskich finansów publicznych taką samą bombą z opóźnionym zapłonem, jak działania Goldman Sachs dla amerykańskiego rynku finansowego" - mówi Piotr Metz. Dodaje, że kulisy prywatyzacji PZU czyta się jak doskonałą powieść sensacyjną, a to już jak najbardziej plasuje tę historię w obszarze zainteresowań magazynu.

Inspiracji „Rolling Stone" nie kryje także wydawca „Machiny". Jego wydawnicze ambicje wykraczają poza tematykę muzyki i kultury. Coraz częściej spogląda w kierunku rynku tygodników, brał również udział w procesie prywatyzacji jednego z najbardziej opiniotwórczych dzienników, jakim jest „Rzeczpospolita". Posiada prawa do znaku Ozon i nie ukrywa, że w jego planach jest reaktywowanie tej marki. „Przede wszystkim jednak zależy nam na rozwoju marki Machina i na tym, aby „Machina" stała się pismem ważnym dla polskich czytelników, nie tylko dla fanów muzyki. Stąd coraz częstsze ‘wycieczki' w nowe obszary - politykę, gospodarkę - które wpływają na polską rzeczywistość" - mówi Michal M. Lisiecki, prezes Platformy Mediowej Point Group, która wydaje „Machinę". I dodaje, że przypadek PZU/Eureko właściwie i tak kwalifikuje się do „Machiny", jako przykład polskiego popkulturowego folkloru gospodarczego.

Wrześniowa „Machina" z materiałem o prywatyzacji PZU trafiła do kiosków 3 września. Autorką materiału jest Helena Kowalik, dziennikarka i reportażystka z ogromnym doświadczeniem, autorka wielu książek. Współautorem tekstu jest Jerzy B. Duval. We wrześniu ma zapaść ostateczne rozstrzygnięcie w sporze pomiędzy Eureko, które domaga się 36 mld zł odszkodowania, a polskim rządem. Jak doszło do tego, że mała firemka z Holandii może zachwiać polskim budżetem - o tym tylko we wrześniowej „Machinie".

Wrześniową publikacją „Machina" nie pierwszy raz wykracza poza ramy gatunku pisma muzycznego. W ubiegłym roku w listopadzie magazyn opublikował sesję i wywiad z Januszem Palikotem. W lutym jako Warszawska Syrenka AD 2009 trafiła dziennikarka Monika Olejnik.

Platforma Mediowa Point Group

KONTAKT

pisz na adres: redakcja<@>newss.pl

Skuteczna dystrybucja informacji prasowych od 2008 roku. Usługa press box gwarantuje publikacje komunikatów w wielu portalach. Minimum kilkadziesiąt gwarantowanych publikacji każdej informacji prasowej w odpowiednio sprofilowanych serwisach. Wyjątkowo korzystne warunki współpracy. Kontakt: redakcja<@>newss.pl

Top