Reklama

Money.pl: Państwo nie refunduje leków antyretrowirusowych na grypę

Gdyby w Polsce na grypę zachorowało tyle samo osób co na Ukrainie, na zakup leków musielibyśmy wydać 30 mln złotych. I to z własnych kieszeni, bo medykamenty te nie są refundowane.

Na wypadek epidemii Polska zgromadziła około 100 tys. opakowań leków retrowirusowych przeciwko grypie. - Nie powinno ich zabraknąć. Są do kupienia w wielu aptekach - uspokaja w rozmowie z Money.pl Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Dostępne w sprzedaży leki to: Tamiflu, Relenza, Zanamiwir i Rimantydyna. Problem w tym, iż nie są to leki refundowane i jak dowiedział się Money.pl, na razie Ministerstwo Zdrowia nie rozważa takiej możliwości.

Jedno opakowanie najpopularniejszego specyfiku Tamiflu kosztuje w aptekach około 120 złotych. Gdyby epidemia osiągnęła u nas skalę podobną do tej na Ukrainie i liczba zachorowań wzrosłaby do około 250 tysięcy, na zakup leków retrowirusowych - jak szacuje Money.pl - musielibyśmy wydać z własnych kieszeni co najmniej 30 mln złotych.

Refundowane mają być natomiast szczepienia. Jak oszacował Money.pl na podstawie danych uzyskanych od producentów oraz kosztów zakupu szczepionek przez rządy innych krajów, za jedną szczepionkę będziemy musieli zapłacić około 10 dolarów. Przy zakupie minimalnej liczby 3,7 mln szczepionek, rząd będzie musiał wydać na nie około 111 mln złotych.

http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/nfz;nie;refunduje;lekow;przeciwko;grypie,253,0,553213.html

 Money.pl

KONTAKT

pisz na adres: redakcja<@>newss.pl

Skuteczna dystrybucja informacji prasowych od 2008 roku. Usługa press box gwarantuje publikacje komunikatów w wielu portalach. Minimum kilkadziesiąt gwarantowanych publikacji każdej informacji prasowej w odpowiednio sprofilowanych serwisach. Wyjątkowo korzystne warunki współpracy. Kontakt: redakcja<@>newss.pl

Top