91% Polaków odczuwa stres w pracy! Jednak to kobiety częściej diagnozują u siebie jego objawy

Drukuj
W pracy nie stresuje się tylko 9% z nas. Szczególnie wysoki poziom stresu odczuwają pracownicy takich branż jak: bankowość, finanse i ubezpieczenia. Nie łatwiej mają pracujący w wymiarze sprawiedliwości czy służbach mundurowych. I choć kobiety i mężczyźni wszystkich grup zawodowych w równym stopniu narażeni są na stres, to kobiety częściej diagnozują u siebie jego objawy. Czy jest jakaś skuteczna metoda na walkę z tym zjawiskiem?

Z badania1 wynika, że aż 91% polskich internautów zdarza się odczuwać stres w pracy. Częściej stres dotyka ludzi w wieku 45-54 lata (95% z nich) oraz osoby z wyższym wykształceniem (94%). Co ciekawe, relatywnie niższy poziom stresu charakteryzuje branżę przemysłową, gdzie praca jest bardzo ciężka, ale mniej obciążająca psychicznie.

Jakie objawy najczęściej odczuwamy? Najczęściej jest to szybkie bicie serca, odczuwane przez 47% badanych oraz ogólne poczucie lęku i niepokoju, które pojawia się u 39% osób. Inne objawy to: zmęczenie i nadmierna ospałość (36%), zły nastrój (31%), pocenie się (31%), utrata pewności siebie (26%) oraz problemy z koncentracją (25%). Co ciekawe, najczęściej objawy te odczuwają… kobiety.

W sytuacjach stresowych panie częściej niż panowie sięgają po leki uspokajające (8% badanych), panowie zaś szukają odprężenia w paleniu papierosów i alkoholu (16%). W stresie zarówno kobiety, jak i mężczyźni tracą ochotę na seks (9% respondentów).

– Kobiety i mężczyźni w równym stopniu narażeni są na stres w pracy, jednak to właśnie panie diagnozują u siebie więcej objawów. Są bardziej wyczulone na to, co dzieje się z ich organizmem, a zarazem częściej chcą o tym mówić. Co ciekawe, zarówno kobietom, jak i mężczyznom zdarza się uciekać od problemów za pomocą „wspomagaczy” – leków czy używek.  Panowie częściej sięgają po alkohol i papierosy, bo takie używki lepiej wpisują się w wizerunek „macho” niż tabletki na uspokojenie – mówi Natalia Sitarska z firmy brainlab, jeden z autorów badania.

Jakie są inne popularne metody na stres? Respondenci stawiają na wyciszenie i uspokojenie, np. poprzez liczenie w myślach do 10-ciu (tak robi 18% badanych), uprawianie sportu (13%) oraz ogólny wypoczynek i relaksację (12%). Kobietom w walce ze stresem pomaga również rozmowa z bliską osobą (zadeklarowało tak 12% respondentek) lub spacer (10%).

Wydaje się więc, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie ze stresem są po prostu wakacje, a  w wielu przypadkach zbawienna może się okazać wizyta w SPA lub sanatorium. A gdzie jechać jeśli nie nad polski Bałtyk? Relaksujący szum fal, długie spacery po plaży, sporty wodne i zabiegi lecznicze – to odstresuje każdego!

Wszystkich zestresowanych z pewnością ucieszy informacja, że można spędzić weekend w SPA zupełnie za darmo. Wystarczy skorzystać ze specjalnej aplikacji na Facebookowym profilu miasta Kołobrzeg (http://www.facebook.com/klimatycznykolobrzeg) i wziąć udział w konkursie, który startuje już 23 lipca! Ze względu na największe zagęszczenie tego typu ośrodków na metr kwadratowy Kołobrzeg ma wszelkie prawa, by nazywać się polską stolicą SPA. Dlatego też wszystkich zestresowanych Polaków Kołobrzeg chce zaprosić do siebie. Nagrodą w konkursie jest weekendowy pobyt dla dwóch osób luksusowym hotelu Arka Medical Spa, by choć na krótki czas móc zapomnieć o codziennym stresie.

To zresztą niejedyny element kołobrzeskiej „antystresowej” kampanii. Od 9 lipca można wypełniać ankiety na temat stresu w pracy oraz preferowanych form relaksu. Ponadto od 23 lipca, równocześnie ze startem konkursu, można będzie zobaczyć film promocyjny (http://www.youtube.com/watch?v=L_0qvob8GtQ&feature=youtu.be), który przekona wszystkich zestresowanych, że prawdziwego relaksu zaznają jedynie w polskiej stolicy SPA, w Kołobrzegu!

***
Kołobrzeg leży w województwie zachodniopomorskim, u ujścia rzeki Parsęty. To jedno z najprężniej rozwijających się miast wybrzeża bałtyckiego. Miasto zamieszkuje około 45 tysięcy mieszkańców, a w sezonie letnim liczba ta wzrasta nawet czterokrotnie. Ośrodki wypoczynkowe i hotelowe w mieście oferują swoim gościom ponad 30 tysięcy miejsc o wysokim standardzie.

Lądem, morzem i z nieba… wszystkie drogi prowadzą do Kołobrzegu. Miasto ma dogodne połączenia drogowe – zbiegają się tu droga krajowa nr 11 (Kołobrzeg–Bytom) oraz wojewódzkie 102 (Kołobrzeg–Międzyzdroje) i 163 (Kołobrzeg–Wałcz). Do Kołobrzegu można dojechać bezpośrednim pociągiem m.in. z Krakowa, Poznania czy Warszawy. Najbliższe lotnisko (Szczecin–Goleniów) położone jest około 90 km od miasta. Od kwietnia do listopada codziennie można popłynąć na duńską wyspę Bornholm, którą dzieli od Kołobrzegu tylko 90 km.



Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Kołobrzegu